Według Reutersa 19 listopada Stellantis ogłosił plany wdrożenia nowego systemu samochodowego wspierającego elastyczny montaż modeli benzynowych, hybrydowych i elektrycznych.
Firma ujawniła szczegóły dotyczące swojej platformy STLA Frame, która będzie wspierać produkcję pełnowymiarowych samochodów ciężarowych, SUV-ów i różnych innych typów pojazdów, w tym kluczowych komponentów elektrycznych i mechanicznych.
„Pomimo trudności i wyzwań stojących przed branżą motoryzacyjną, w dalszym ciągu jesteśmy bardzo skupieni na realizacji naszych planów” – powiedział dyrektor generalny Stellantis, Carlos Tavares, podczas telekonferencji z reporterami.
Tavares zauważył jednak, że produkcja elektrycznego pickupa Ram zostanie przełożona z tego roku na pierwszą połowę 2025 r., aby zapewnić jakość. „Mamy do czynienia z bardzo dużym obciążeniem pracą” – wyjaśnił.
Stellantis stwierdził, że modele Ram i Jeep będą pierwszymi, które wykorzystają platformę STLA Frame. W 2021 roku firma ogłosiła, że platforma zostanie zaprojektowana tak, aby obsługiwać różne modele z całej linii produktów.
Oczekuje się, że pojazdy zbudowane na platformie STLA Frame będą oferować zasięg 500 mil (około 805 kilometrów) i uciąg wynoszący 14000 funtów (około 6350 kilogramów). Platforma będzie także obsługiwać pojazdy napędzane wodorem i pojazdy elektryczne o większym zasięgu.
W ciągu ostatnich dwóch lat światowi producenci samochodów inwestowali w moce produkcyjne pojazdów elektrycznych. Jednak wzrost popytu na pojazdy elektryczne jest wolniejszy niż oczekiwano. Obecnie Stellantis oferuje na rynku amerykańskim głównie pojazdy hybrydowe typu plug-in, ale w ciągu najbliższych kilku lat planuje zwiększyć sprzedaż pojazdów elektrycznych. Celem firmy jest sprzedaż w Europie wyłącznie pojazdów elektrycznych do 2030 r. i osiągnięcie celu, zgodnie z którym samochody osobowe i lekkie ciężarówki wyposażone w wyłącznie elektryczne będą stanowiły 50% jej całkowitej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych.
Jednak światowy przemysł pojazdów elektrycznych może stanąć w obliczu zwiększonej niepewności, jeśli następny prezydent USA Donald Trump zrealizuje plany wyeliminowania zachęt do produkcji i sprzedaży pojazdów elektrycznych.
W zeszłym tygodniu raporty sugerowały, że zespół Trumpa rozważa wyeliminowanie ulgi podatkowej w wysokości 7500 dolarów dla konsumentów kupujących pojazdy elektryczne w ramach szerszej reformy podatkowej. Niektóre modele hybrydowe typu plug-in Stellantis, takie jak Jeep Grand Cherokee, kwalifikują się obecnie do ulgi podatkowej w wysokości 3750 USD.
Ponadto Stellantis boryka się ze spadkiem sprzedaży na rynku północnoamerykańskim. Wcześniej popularne modele Jeep i Ram przynosiły firmie znaczne zyski. Aby zaradzić wysokiemu zapasowi pojazdów i spadającym cenom akcji, Tavares zmienił zespół zarządzający i ogłosił plany przejścia na emeryturę po wygaśnięciu jego kontraktu w 2026 r. Cena akcji Stellantis spadła w tym roku o około 40%.